Coraz więcej osób cierpi z powodu zaburzeń i chorób psychicznych. Zaburzenia te przyczyniają się do tego, że możemy stać się ofiarami nękania. Jak jednak zapobiegać destruktywnym działaniom osób trzecich wobec nas? Co należy zrobić, gdy jesteśmy nękani?
Nękanym można być na wiele rozmaitych sposobów — w internecie, w pracy, w szkole. Ofiarą prześladowania można zostać także przypadkowo — osoba psychopatyczna spotyka nas przypadkowo na ulicy, podoba jej się to, jak wyglądamy, jak jesteśmy ubrani.
Nękanie w pracy może objawiać się szantażem, groźbami, niewybrednymi komentarzami. Często ofiarami nękania stają się kobiety. Nękanie takie może przerodzić się w molestowanie i doprowadzić do znacznie gorszych wydarzeń. Często rodzaj nękania w szkole utożsamiany jest z bullyingiem, co w języku polskim najczęściej oznacza znęcanie się. Prześladowanie kogoś w szkole może odbywać się na polu majątkowym, ideologicznym czy związanym z wyglądem zewnętrznym lub chorobami. Wobec uczniów jest to szczególnie nieprzyjemne przeżycie, które niejednokrotnie kończyło się próbami samobójczymi.
W sieci możemy być nękani poprzez hejt, uporczywe obserwowanie przez kogoś treści na naszym profilu. Poniekąd, należy się z tym liczyć, bowiem w internecie od dawna panuje teoretyczna zasłona anonimowości, która ma jednak niewiele wspólnego z prawdą. Szczególnie uporczywe staje się nękanie wiadomościami na portalach społecznościowych jak Facebook czy Instagram. Niekoniecznie musi zawierać treści uważane przez nas za obraźliwe – wystarczy że będą uporczywie powtarzane i uciążliwe dla nas.
Ofiarą nękania można stać się na ulicy, a nękanym można być nawet pod własnym domem. Człowiek, który będzie się tego dopuszczać z reguły będzie dla nas całkowicie obcy i nieznany. Czasami zdarza się jednak, że osoba taka jest z nami w jakiś sposób powiązana. Co sprawia, że stajemy się ofiarami nękania? Często po prostu przypadkowe spotkanie na ulicy. Sprawca wybiera swoją ofiarę, rzekomo np. z powodu szaleńczej miłości. Konsekwencje mogą być tragiczne.
Przede wszystkim nie należy wpadać w panikę. Z dyktafonami szpiegowskimi można zajść dość daleko. Ceny takiego dyktafonu wahają się już od 100 do 400 złotych. Dzisiejsza technologia umożliwia także wkomponowanie dyktafonu na przykład do długopisu. W przypadku przeprowadzonej przez nas konfrontacji ze sprawcą warto uzbroić się w takie urządzenie.
Warto także podjąć współpracę z biurem detektywistycznym, które może pomóc nam znaleźć sprawcę naszych nieprzyjemności oraz pomóc w pociągnięciu go do odpowiedzialności. Nie należy jednak zapominać, że biuro detektywistyczne będzie sobie rościć prawo do wynagrodzenia. Jeśli obawiamy się, że w naszym domu czy miejscu pracy mogą znajdować się urządzenia szpiegowskie zamontowane przez osoby trzecie bez naszej wiedzy i zgody, możemy się bronić. Profesjonalne wykrywanie podsłuchów jest dziś także możliwe.
Ostatnią, lecz w zasadzie najważniejszą możliwością reakcji jest powiadomienie policji. Jeśli będziemy mieć konkretne dowody na nękanie nas, policja może udzielić nam ochrony i patrolować teren w pobliżu naszego domu. Nie jest to jednak metoda całkowicie skuteczna, ponieważ czasem pozory mylą. Poinformowanie policji jest jednak niezbędne, byśmy mogli poczuć się bezpieczniej — ktoś będzie działać w naszej sprawie.