Szczury oraz myszy to wyjątkowo nieproszeni goście w domach jednorodzinnych. O obecności tych uciążliwych gryzoni świadczą m.in. małe odchody, specyficzne plamy po moczu, gniazda, przegryzione kable, zniszczone meble oraz niepokojący dźwięk drapania w porze nocnej. Warto zadbać o ich jak najszybsze pozbycie się z przestrzeni mieszkalnej poprzez zastosowanie konkretnej metody. Godne polecenia są choćby specjalne pułapki na szczury ze stali ocynkowanej, pozwalające na łatwe złapanie, a następnie wypuszczenie szkodnika.
Wspomniane we wstępie pułapki to urządzenia wyposażone w dwa wejścia z zapadniami i zamykane na kluczyk ampulowy. Służą do skutecznego chwytania gryzoni bez ich fizycznego likwidowania (np. wskutek użycia trucizny). Świetną alternatywę dla osób mniej wrażliwych stanowią stacje deratyzacyjne z przynętą w środku, które zabijają szkodniki. Można również zdecydować się na posadzenie obok budynku lub na balkonie roślin wydzielających odstraszający zapach. Zaliczamy do nich przede wszystkim miętę pieprzową, rumianek, oleander oraz pomidory. Bardzo podobnie zresztą działa aromat spleśniałej cytryny i ususzonych kwiatów łąkowego wrotyczu. Jeszcze inne efektywne sposoby to umieszczenie we wnętrzach odstraszaczy elektrycznych emitujących drażniące ultradźwięki, rozłożenie w newralgicznych miejscach folii aluminiowej oraz skorzystanie z usług profesjonalnej firmy deratyzacyjnej. Najmniej wymagającym rozwiązaniem jest jednak po prostu posiadanie w domu kota bądź psa. Wydawane przez te zwierzaki odgłosy i wydzielany zapach zniechęca gryzonie do zagoszczenia w czterech ścianach.