Praca w gastronomii wiąże się przede wszystkim z higieną. Konieczne jest wykonanie badań do celów sanitarno-epidemiologicznych. Każda osoba zajmująca się pracą związaną z wytwarzaniem, produkcją czy też przechowywaniem żywności, oraz wody zdatnej do spożycia, powinna mieć zrobione badania. Jedzenie wydawane gościom, nie może zawierać żadnych bakterii, którymi mogliby się zarazić. Bezpieczeństwo pracownika też jest tutaj sprawą priorytetową.
Badanie polega na pobraniu próbki kału, w celu wykrycia czy nie jesteśmy zakażeni Salmonellą. Następnie należy udać się z materiałem do najbliższej placówki Sanepidu (Państwowa Inspekcja Sanitarna). Po przeanalizowaniu próbek, które dostarczyliśmy, zostajemy wysłani do lekarza medycyny pracy, którego możemy znaleźć na tej stronie internetowej http://diagnozis.opole.pl/lekarz-medycyny-pracy/. Jeśli nie jesteśmy zakażeni, lekarz podejmuje decyzję, na jaki okres czasu dokładnie wystawi nam orzeczenie do możliwości wykonywania pracy. Są one wystawiane na różny okres czasowy.
W ostatnim czasie nie ma obowiązku wpisywania badania do tzw. książeczki sanepidowskiej, bo wystarczy nam orzeczenie. Jednak, jeśli pracodawca lub lekarz, bardzo by się upierał, można kupić książeczkę i takiego wpisu dokonać. Jest to niewielki koszt. Pamiętajmy o tym, że Salmonellą może zarazić się każdy, więc naprawdę dbajmy o własne bezpieczeństwo, jak i klientów gastronomii! Koszt całego badania powinien być po stronie pracodawcy, tak wynika z ustawy bezpieczeństwie żywności i żywienia.