Piaszczysta plaża, błękitne morze, wiatr we włosach i poczucie wolności – takie wyobrażenia sprawiają, że wielu z nas marzy o surfingu. Jak się przygotować, jeżeli postanowimy wyjść ze sfery marzeń i spróbować tego sportu?
Oczywiście nie da się zabrać do surfingu bez podstawowego gadżetu, jakim będzie deska. Jej wybór wbrew pozorom wcale nie jest tak prosty, bo podobnie jak w przypadku choćby kijów golfowych czy innych tego typu akcesoriów, także tutaj mamy do czynienia z szeroką ofertą i różnymi parametrami. Dobór sprzętu będzie zależał od tego, na jakim etapie jesteśmy, a w dalszej kolejności, jaki będzie styl naszego pływania.
Przyjęło się, że początkujący sięgają po deski typu Longboard lub Mini, które z reguły służą do stawiania swoich pierwszych kroków i uczenia się ujarzmiania morskich fal. Są to deski bardziej stabilne, z czego ta pierwsza charakteryzuje się większą szerokością, natomiast druga z uwagi na mniejszy rozmiar pozwala na bardziej dynamiczne zwroty i nadaje się doskonale do małych fal, stąd często jest właśnie pierwszym wyborem.
Jeżeli zaangażujemy się w ten sport i będziemy się chcieli rozwijać to z czasem będzie można sięgnąć po bardziej zaawansowaną deskę typu Shortboard, Fish czy Gun, które dobierane są już w sposób bardziej spersonalizowany. Różne deski można znaleźć na https://surfcontingent.pl/sklep.
Osoby bardziej zaawansowane i pływające w różnych warunkach będą potrzebowały specjalistycznej pianki, która będzie chroniła ich ciało przed wychłodzeniem przy niższych temperaturach wody. Stawiając jednak pierwsze kroki w surfingu dokonujemy tego raczej w sprzyjającą pogodę, więc tak profesjonalny sprzęt nie będzie konieczny. Dobrym rozwiązaniem będą wtedy kamizelki asekuracyjne, które są łatwo dostępne, a na początkowym etapie będą dla nas bardziej komfortowe i skutecznie zadbają o nasze bezpieczeństwo.